OKNO NA ŚWIAT

Kraj Kuba

Stolica: Hawana
Waluta: peso kubańskie niewymienialne (CUP), 1 peso = 100 centavo oraz peso kubańskie wymienialne (CUC), 1 peso = 100 centavo
Wiza: wiza jest wymagana
Język: hiszpański
Napięcie: 220 V i 110 V
Powierzchnia: 110 860 km²
Ludność: 11 424 tys.

Camaguey

Ciego de Avila

Cienfuegos

Hawana

Holguin

Sierra Maestra

Varadero

Turkusowe morze, rafy koralowe i luksus tropikalnej enklawy z gangsterską historią w tle.

Informacje ogólne

Prawdziwe oblicze Karaibów można poznać na jednej z najpiękniejszych plaż świata, gdzie słońce świeci przez 12 godzin dziennie i oprócz białego piasku znajduje się tam infrastruktura turystyczna na najwyższym poziomie. Takie regiony turystyczne spędzają sen z powiek niejednemu turyście i są miejscem pożądania wszystkich mieszkańców Kuby. Kurort na północy wyspy jest najchętniej obleganym letniskiem w całym archipelagu Wielkich Antyli. Wakacyjne obrazki znane ze zdjęć i kartek pocztowych są tam codziennością. Varadero to wymarzone miejsce dla poszukujących ciepłego morza, drobnego piasku jak cukier puder, słońca oraz zagęszczenia restauracji, kubów nocnych i kubańskiej zabawy przy rytmach salsy do białego rana. Organizm wymęczony po nocnych hulankach orzeźwia następnego dnia morska bryza oraz cień palmowych drzew, a pragnienie gasi egzotyczny drink podany z lodem, palemką i tropikalnymi owocami.

Najbardziej rozpoznawalnym miejscem w regionie Varadero jest wakacyjny kurort o tej samej nazwie, położony na cieniutkim półwyspie Punta Hicacos wbijającym się na długość około 20 km w turkusowe wody Zatoki Cardenas. Szerokość półwyspu nie przekracza 2 km, więc w każdej chwili można zażyć kąpieli w ciepłej wodzie Zatoki Meksykańskiej lub wybrać się w rejs po pięknym akwenie Cardenas. Cały region turystyczny Varadero swoim zasięgiem obejmuje nie tylko wypoczynkowy półwysep, ale także znaczną część lądu w północno-zachodniej części Kuby i sąsiaduje od zachodu z Wybrzeżem Hawany, od południa z Cienfuegos, natomiast od wschodu z regionem turystycznym Ciego de Avila.

Tresc opisow dostarczana przez merlinx.

Okolicę półwyspu Hicacos przed laty zamieszkiwały plemiona Taino i Carib, które zajmowały się sezonowym połowem ryb. W XVI i XVII stuleciu na północy Kuby często pojawiali się piraci pustoszący niewielkie osady i półwysep, aż do momentu, kiedy ziemie wykupili lokalni przedsiębiorcy zajmujący się produkcją soli i hodowlą zwierząt. Region, z wyjątkiem miasta Santa Clara, nie odegrał większej roli w historii Kuby, tym bardziej że kolonizatorzy z Hiszpanii zainteresowali się innymi zakątkami wyspy, a rozwój turystyczny nastąpił dopiero na początku XX wieku.

Turystyczną stolicą regionu jest kurort Varadero zawdzięczający swój rozkwit Amerykanom bardzo chętnie spędzającym na półwyspie wakacje już od 1910 r., kiedy wybudowano pierwszy hotel. Jedną z pionierskich rezydencji była także wzniesiona w 1926 r. przez magnata przemysłowego Irenee du Pont willa Mansion Xanadu, w której gościły gwiazdy amerykańskiego kina oraz słynny gangster Al Capone również dysponujący własną posiadłością przemianowaną obecnie na luksusową restaurację. W burzliwym okresie lat 20-30. XX w. powstały wyniosłe hotele, kasyna i kamienice powiązane z gangsterami. Obecnie z historycznych rezydencji korzystają majętni turyści pragnący poczuć ducha czasów amerykańskiej prohibicji. Po rewolucji kubańskiej w ekskluzywnych kwaterach gości ze Związku Radzieckiego przyjmował Fidel Castro, a dopiero po przejęciu terenu przez spółki z obcym kapitałem na początku lat 90 XX w. nastąpił prawdziwy rozwój kurortu. Półwysep Hicacos stał się jednak zamkniętą enklawą przeznaczaną wyłącznie dla zagranicznych turystów. Poza obsługą próżno tam wypatrywać rodowitych Kubańczyków, a na plażach najczęściej popijają drinki turyści z Ameryki i Kanady, a także Włosi, Niemcy i Latynosi. Chociaż poza kąpieliskami na półwyspie nie ma zbyt wielu miejsc do odwiedzenia, warto na chwilę schronić się przed promieniami słonecznymi w Parque Josone z pięknymi alejkami i oczkami wodnymi. Z kolei gdy żar z nieba przestaje bawić, można zajść do Museo Municipal Varadero z okazami miejscowej flory i fauny. Turyści z małymi dziećmi powinni koniecznie wybrać się do wesołego miasteczka Parque de Diversiones z wieloma wymyślnymi rozrywkami. Lokalną atrakcją jest także Park Ekologiczny Varadero na wschodnim krańcu półwyspu, gdzie zachowano klimat panujący przed pojawieniem się turystów i przygotowano dla zwiedzających szlaki prowadzące do jaskiń Cueva Ambrosio kryjących rysunki indiańskie. Warto pamiętać, że Varadero to przede wszystkim luksusowy kurort świadczący usługi turystyczne na najwyższym, światowym poziomie. Ekskluzywne hotele, ośrodki, rezydencje i wille rozciągają się na całej długości rajskiego półwyspu. Oferują setki pokoi i apartamentów najwyższej klasy z infrastrukturą zaskakującą nawet najwybredniejszych turystów. Wczasowicze mają do dyspozycji baseny, brodziki, restauracje serwujące kuchnię ze wszystkich stron świata, ogrody, bary z przekąskami i dziesiątki innych udogodnień sprawiających, że wypoczynek w tym miejscu będzie z pewnością jednym z najwspanialszych. Luksus w otoczeniu tropikalnej roślinności, wśród wymyślnych hoteli, przyciąga także miłośników sportów wodnych, którzy cenią sobie doskonałe warunki do uprawiania windsurfingu, żeglowania i nurkowania. Ponadto szeroka oferta sportowo-rekreacyjna nie pozwala na nudę, podobnie jak atrakcje rozrywkowe, imprezy integracyjne i programy kulturalne proponowane przez obsługę poszczególnych hoteli. Plaż Varadero nie trzeba zachwalać, gdyż każdy, kto tam był, nigdy nie zapomni drobnego, białego piasku odbijającego promienie słoneczne, gdzie woda jest przejrzysta jak nigdzie indziej, a unoszące się w letnim powietrzu rytmy rumby zachęcają do odwiedzenia wieczorami gorących dyskotek. Tak wyszukanego i zniewalającego czaru tropików nie można przegapić podczas planowania urlopu w jednym z najpiękniejszych zakątków świata. Smak rumu wypitego pod palmą na niebiańskiej plaży pozostanie w pamięci na długie lata, podobnie jak błękitne fale delikatnie obmywające drobny piasek przy czerwonych promieniach zachodzącego słońca.

Kuchnia

Spacerując po kubańskich miastach można usłyszeć odgłos cebuli smażonej na patelni oraz poczuć zapach czosnku i papryki. Chociaż kuchnia kubańska nie jest tak finezyjna jak inne karaibskie potrawy, w wielu przytulnych restauracjach można trafić na ciekawe dania, których próżno szukać na europejskich stołach. Obsesja jedzenia objawia się najczęściej w języku i muzyce. Rytm afro-karaibskiej perkusji guaguanco towarzyszy najczęściej spożywaniu posiłków, a niektóre teksty piosenek odnoszą się przykładowo do steków palomilla.

Pierwszymi mieszkańcami Kuby byli Hiszpanie, Indianie i Murzyni i właśnie z ich przyzwyczajeniami związana jest kubańska sztuka kulinarna, łącząca w sobie potrawy wymyślane przez hiszpańskich zdobywców i potomków murzyńskich niewolników, którzy docenili przyprawy pochodzące ze słonecznych Karaibów.

Posiłki jada się przeważnie w pośpiechu, ale zawsze z odpowiednią celebracją i w atmosferze radości odnoszącej się do codziennej egzystencji mieszkańców wyspy. Przy stołach można często spotkać całe rodziny, a kubańskiej kuchni nie ograniczają żadne surowe przepisy.

Kuchnia kubańska nosi rodzimą nazwę comida criolla i oprócz wpływów europejsko-afrykańskich wywodzi się ze wsi. Praktycznie wszędzie można kupić smażone lub pieczone kurczaki pollo frito i pollo asado oraz pieczoną wieprzowinę puerco podawaną najczęściej z białym ryżem i czarną fasolą. Smaczna i mało kaloryczna jest także mieszanka ryżu i czerwonej fasoli congri. Zasmakować można również w zupie z czarnej fasoli potaje, do której według uznania warto zamówić warzywa, szczególnie jukę, cassava (maniok), malanga albo boniato. Wyspiarski smak urozmaica pasta czosnkowa ajo, siekana cebula, papryka i podsmażona limonka. Podobnie jak większość krajów i Kuba ma swoją potrawę narodową, którą w tym przypadku jest ajiaco – rodzaj gulaszu z warzywami i dużymi kawałkami mięsa. Chociaż potrawa nie jest ostra, swoją nazwę zawdzięcza chili, które w języku Indian Taino wymawiało się właśnie aji. Skoro powszechnie dostępna jest wołowina, warto pokusić się o kulinarne spotkanie z daniem ropa vieja, czyli podsmażoną, drobno pokrojoną wołowiną z cebulą i papryką lub picadillo – mieloną wołowiną z dodatkiem oliwek i rodzynek.

Doskonałą metodą na szybkie pozbycie się głodu jest sięgnięcie po prostą kanapkę z szynką i serem bocadito albo bananowe chipsy chicharritas de platano. Śniadania są dosyć skromne i w ich skład wchodzą najczęściej zimne zakąski, sery, gotowane jajka, owoce, biszkopty i naleśniki.

Miejscowi kucharze rozwijają swoje talenty kulinarne głównie dzięki turystom oczekującym czegoś wyjątkowego. Z racji tego, że Kuba jest wyspą wypadałoby, żeby na talerzach pojawiały się ryby i owoce morza. Szczególnie w Hawanie powszechne i tanie są langusty, natomiast w hotelowych restauracjach można zawsze zamówić krewetki camarones, karmazyna pargo lub strzępiela corvina. Turyści o zasobniejszych portfelach mogą pokusić się o miecznika emperador, graniki cherna czy wyśmienitego marlina aguja. Ryby podaje się przeważnie pieczone – asado lub gotowane – hervido, a także na pizzy, zapiekane w kulkach ciasta i w sałatkach zwanych salpicon.

Tresc opisow dostarczana przez merlinx.

Ważnym składnikiem kubańskiej kuchni są banany i tutaj Kubańczycy mają pole do popisu. Banan „plantan” przyrządzany jest na różne sposoby. Na talerzu może znaleźć się usmażony, dojrzały owoc maduro, jeszcze zielony verde lub pokrojony w ukośne plastry albo cieniutkie paseczki. Potrawą o oryginalnym smaku jest na przykład ugotowany, dojrzały banan o zaskakującej nazwie fu fu, zmiażdżony widelcem, pokropiony oliwą i polany skwarkami. Z kolei banan ubity z picadillo to nic innego jak pastel de platano.

Dodatkiem do potraw są surówki, z których najpopularniejsze składają się z sałaty, ogórka, pomidora, fasoli szparagowej i szatkowanej kapusty. Ważnym dodatkiem do kubańskiej kuchni są także przyprawy, których zapach wyczuć można prawie wszędzie. Są to kmin, oregano, pietruszka, mnóstwo czosnku oraz kwaśne pomarańcze.

Warto wybrać się na jakieś wiejskie targowisko, by rozglądnąć się za owocami. Na straganach królują: grejpfruty toronjas, mango mangos, pomarańcze naranjas, ananasy pina oraz papaje zwane fruta bomba.

Posiłki popija się przeważnie chłodnymi napojami owocowymi refresco, chociaż na restauracyjnych tarasach można spotkać Kubańczyków popijających piwo Hatuey. Innymi markami, na które można trafić w barach są: Cristal, Bucanero i Mayabe. Chociaż w restauracjach najczęściej serwowane są wina pochodzące z Chile, Włoch i Hiszpanii, warto dla zasady poprosić o butelkę Sorao. Popularnym napojem orzeźwiającym jest także słodki sok świeżo wyciśnięty z trzciny cukrowej guarapo. Na ulicach unosi się zapach aromatycznej kawy smakującej wyjątkowo, szczególnie w słoneczne poranki. Mieszkańcy wyspy piją najczęściej gęste espresso lub bardzo słodką cafe cubano. Zamówić można także cafe americano rozcieńczoną z wodą, cortado, czyli espresso z mlekiem lub napar z większością mleka niż kawy cafe con leche.

W kubańskich rumach rozkochał się niejeden miłośnik tego gatunku alkoholu. Trunek rabusiów, piratów, przemytników i handlarzy niewolnikami przypadł do gustu wielu turystom, dlatego nie sposób przejść obojętnie obok mojito – jasnego rumu z sokiem limonki, ze świeżą miętą, cukrem i wodą sodową lub daiquiri – rumu z cukrem, skruszonym lodem i sokiem z cytryny. Rum w czystej formie pili przed laty piraci, a obecnie, w odpowiednim zestawieniu, zachwycają się nim najpiękniejsze kobiety świata. Z historią mojito wiąże się wiele ciekawych legend dotyczących powstania osobliwego trunku, z którymi warto się zapoznać podczas dłuższej pogawędki z mieszkańcem któregoś z nadmorskich miasteczek. W myśl idei „wolna Kuba” warto także sięgnąć po drinka rumu z colą i limonką cuba libre. Prawdziwi koneserzy rozglądają się za kilkuletnim rumem anejo reserva marki Hawana Club lub rumem Matusalem. Gatunków rumu i serwowanych koktajli jest na Kubie wiele, ale przynajmniej raz trzeba spróbować prawdziwego kubańskiego canchanchara z: 1 części miodu, 1 części soku z cytryny, 3 części rumu aguardiente de cana, 2 części wody i 60 gr pokruszonego lodu. Z Kuby warto także przywieźć butelkę Ron Varadero, Ron Caney, Ron Santiago lub Ron Mulata.

Obyczaje

Warto pamiętać, że Kuba jest krajem socjalistycznych idei, który przed laty nie był dostępny dla turystów, niemniej turystyka rozwinęła się tam na dobre w latach 50. XX wieku. Zaczęły powstawać wytworne kluby, kasyna i luksusowe hotele, w których najczęściej pojawiali się przybysze z bogatej Ameryki. Chociaż reżim Fidela Castro zmierzał do zerwania z turystycznym charakterem wyspy, na szczęście dla turystów, kubańska gospodarka potrzebowała bodźca w postaci polityki nastwionej na turystów. Mimo iż Kuba z otwartymi ramionami zaprasza turystów, na ulicach miast widoczna jest ogromna różnica między obcokrajowcami a wyspiarzami wynikająca z sytuacji politycznej panującej na Kubie. Na potrzeby turystyczne powstały zamknięte enklawy z luksusowymi hotelami, do których przyjeżdżają goście z całego świata, by korzystać z usług na wysokim poziomie i podziwiać piękną przyrodę. Warto jednak pamiętać, że zupełnie inaczej wygląda rzeczywistość typowych, kubańskich miast, a inaczej życie w pięknych i nowoczesnych hotelach, do których można dostać się za okazaniem paszportu.

Na skutek przemieszania kultur afrykańskich z europejskimi i rządów Fidela Castro obecne społeczeństwo kubańskie samo w sobie stało się wielokulturowym dziedzictwem, dlatego wypoczywając na Kubie można obserwować unikatowe nurty w muzyce, literaturze, filmie i sztukach plastycznych. Turystów zadziwia kubańskie oblicze, z jednej strony podatne na komunizm, a z drugiej ekscytujące tropikalnym charakterem, pełne żywiołowości i spontaniczności. Nostalgię za latami świetności z przełomu wieków budzą wszechobecne cadillaki oraz piosenki Elvisa Presleya słyszane w wielu knajpach. Nie warto wyjeżdżać z wyspy bez wcześniejszego poznania jej mieszkańców.

Los cubanos, czyli Kubańczycy, są ludźmi dbającymi o tradycję i postęp, niemniej w większości są zagorzałymi zwolennikami swoich przywódców. Większość z nich to potomkowie Hiszpanów oraz Indian Taino, którzy jako pierwsi zadomowili się tam na dłużej. Wpływ na kształtowanie świadomości narodowej tego społeczeństwa mieli w XIX stuleciu przybysze z USA, chociaż większość cudzoziemców opuściła wyspę po rewolucji z 1959 r. Doba socjalizmu sprawiła, że Kubańczycy bardzo szanują uczucia innych, są uprzejmi, szczodrzy i dzielą się wszystkim, co mają. Chociaż mieszkańcy wyspy są kawalarzami i mistrzami ciętej riposty, lepiej nie wchodzić z nimi w dyskusje dotyczące ustroju politycznego.

Po rewolucji wszelkie formy kultu były zakazane, niemniej nie wymarły, a główną religią na wyspie stała się „santeria” łącząca elementy katolicyzmu z wierzeniami afrykańskimi, które trafiły na wsypę w czasach kolonialnych. Kubańczycy są przesądni i wierzą, że biały kolor pozwoli im uniknąć zmartwień, dlatego na ulicach wszędzie wystawiane są białe kwiaty i czasami można spotkać ludzi ubranych na biało, którzy właśnie zostali poddani inicjacji „iyawo”. Muzyka, taniec i trans są również integralną częścią duchowych przeżyć. Jeżeli kogoś ciekawią kubańskie obyczaje, powinien obowiązkowo odwiedzać tamtejsze muzea, które pozwalają na zrozumienie tego ciekawego zjawiska.

Kuba znana jest na świecie jako ogromna scena muzyczna goszcząca wielu znanych wykonawców, a turystom wydaje się, że Kubańczycy mają wrodzone wyczucie rytmu oraz niewyczerpalną energię. Muzyka jest wszechobecna i nigdy nie milknie. Kubańskie rytmy powstały pod wpływem hiszpańskich i afrykańskich nurtów muzycznych, i przekształciły się w jedyną w swoim rodzaju rumbę i jazz. Na ulicach można usłyszeć przeróżne odmiany rumby guaguanco, yambu i columbia, tańczone w różnych konfiguracjach, a w barach wsłuchać się w charakterystyczny rytm claves. W większości hoteli i restauracji można usłyszeć muzykę na żywo, a lokale z salsą są na porządku dziennym. Bez muzyki na Kubie nie ma życia.

Tresc opisow dostarczana przez merlinx.

Podobnie jest z rozsławiającymi wyspę cygarami, które na stałe wpisały się w wizerunek Kuby i uchodzą za najlepsze na świecie. Palenie cygar jest prawdziwym rytuałem, chociaż wydawać by się mogło, że palenie wyszło już z mody.

Kubańczycy najczęściej zwracają się do siebie po imieniu, bez względu na status społeczny, używając przy tym kolokwialnego „tu” zamiast grzecznościowego „usted”, nawet w stosunku do turystów.

Udając się na Kubę należy pamiętać, że jest to kraj dyktatorski i uważać na to z kim się rozmawia i co się fotografuje, gdyż niektóre zachowania mogą być niewłaściwie odebrane przez kubańską władzę.

Na Kubie czas zatrzymał się w latach 50. XX w. i nie jest to związane wyłącznie z samochodami i panującą dyktaturą, ale także ciekawą mentalnością ludzi, która dla przybyszów z Europy może wydać się tajemnicza, egzotyczna i niezrozumiała, ale intrygująca i warta poznania.

Aktywny wypoczynek

Cały półwysep Hicacos jest spełnieniem marzeń dla turystów łączących wypoczynek z czynnym uprawianiem sportów, szczególnie dyscyplin związanych z morską wodą. Z pewnością nie będą zawiedzeni miłośnicy surfingu, windsurfingu, żeglarstwa, nart, skuterów i rowerów wodnych czy pływania na bananie za motorówką. Wypożyczać można także kajaki, katamarany i łodzie motorowe, by godzinami zwiedzać okoliczne wody. Ponadto wiele agencji turystycznych oferuje turystom propozycje nurkowania zarówno zawodowego, jak i amatorskiego. Wokół całego półwyspu znajduje się kilkadziesiąt miejsc doskonale nadających się do schodzenia pod wodę, których atutem są fantastyczne rafy koralowe i świat podwodnych, kolorowych rybek. Na specjalnych rejsach można również wybrać się do odleglejszych zakątków, by poznawać intrygujący, podwodny świat. Lokalne agencje oferują także rejsy statkami z przeszklonym dnem oraz wycieczki statkami stylizowanymi na dawne okręty pirackie.

Dodatkowo w niemalże każdym kompleksie hotelowym można pograć w siatkówkę plażową, minigolfa, bilard, tenisa stołowego i ziemnego, postrzelać z łuku, skorzystać z siłowni, kursu tańca, aerobiku czy nawet stadniny koni. Po wyczerpującym dniu obsługa hotelowa oferuje centra SPA, rozmaite formy masażu, jacuzzi i sauny.

Wycieczki Fakultatywne

Cardenas – miasto portowe założone w 1828 r., w którym po raz pierwszy na wietrze załopotał kubański sztandar, po tym jak w 1850 r. wenezuelski awanturnik dokonał zakończonej niepowodzeniem inwazji mającej przynieść wyspie niepodległość. Spokojne miasteczko pełne jest wozów konnych i rowerów, które poruszają się pomiędzy kolonialną zabudową. Przeszłość miasta obrazuje Museo Oscar Maria de Rojas oraz kilka innych, mniejszych muzeów, a najważniejszym zabytkiem jest katedra de la Concepcion Inmaculada słynąca z kolorowych witraży. Podczas kilkugodzinnego spaceru warto przysiąść na chwilę w ocienionym Parque Colon, gdzie stoi posąg Krzysztofa Kolumba oraz zaglądnąć na przykryte kopułą targowisko Plaza Molokoff.

Cayo Santa Maria – ciekawym miejscem na jednodniową wyprawę jest łańcuszek koralowych wysepek położonych na północy regionu Varadero. Każda z nich ma swój urok, a najciekawszą jest Santa Maria z przepięknymi, piaszczystymi plażami i parkiem narodowym skrywającym rzadkie okazy tropikalnej roślinności. Wysepki połączone są z lądem za pomocą grobli, więc bez problemu można się tam dostać wynajętym samochodem.

Cueva de Ballamar – system jaskiń niedaleko miejscowości Matanzas z kilkukilometrową, podziemną trasą i wieloma komorami prezentującymi najrozmaitsze formy skalne oraz szczątki fauny morskiej pochodzące sprzed wielu tysięcy lat.

Santa Clara – ciekawa miejscowość położona wśród hektarów trzciny cukrowej, traktowana jest przez turystów jak brama do wschodniej części Kuby, na ulicach której można jeszcze spotkać furmanki, traktory i zwierzęta. Miasto założyli w 1689 r. szukający schronienia przed atakami ze strony piratów mieszkańcy z Remedios. Santa Clara odegrała ważną rolę w historii Kuby, gdyż właśnie w tym miejscu w roku 1958, podczas rewolucji kubańskiej, oddziały dowodzone przez Che Guevarę przepędziły rządzącego Batistę. Miasto jest prowincjonalną, ale bardzo żywą miejscowością za sprawą uniwersytetu i studentów przemierzających każdego ranka gwarne ulice i targowiska pełne świeżych owoców. Zachwycający jest pełen zieleni główny plac Parque Vidal otoczony szerokimi, wyłączonymi z ruchu kołowego ulicami. Znajduje się tam wiele sklepów i restauracji sąsiadujących z wyróżniającym się dawnym ratuszem Palacio del Gobierno Provincial oraz budynkiem Teatro de la Caridad, chociaż interesujących budowli z przełomu XIX i XX wieku jest znacznie więcej. W jednym z pięknych, kolonialnych domów mieści się przykładowo Museo de Artes Decorativas wystawiające kolekcje obrazów dokumentujących trzystuletnie dzieje Kuby. Spacerując deptakiem Calle Independencia ze stylowymi ławeczkami i dekoracyjnymi latarniami można dotrzeć do słynnego Tren Blindado – oryginalnego muzeum w pociągu pancernym związanym z wydarzeniami z 1958 r., kiedy Che Guevara zniszczył buldożerem trakcję kolejową, zatrzymał skład i wygrał bitwę o miasto. Z racji tego, że Santa Clara odegrała rolę podczas wojen o niepodległość Kuby, warto zajrzeć do Narodowego Muzeum Historycznego, gdzie Che przyjmował kapitulację miasta i udać się plac Plaza de la Revolucion czczący narodowego bohatera. Obok imponującego pomnika Guevary wzniesiono mauzoleum ze szczątkami rebelianta poległego w Boliwii w 1967 r. Historię i dokonania tragicznie zmarłego Argentyńczyka można poznać w niewielkim muzeum będącym dla mieszkańców wyspy swoistym miejscem kultu. Po dawce historycznych emocji najlepiej wybrać się do El Mejunje, czyli miejsca spotkań miejscowej bohemy, gdzie przy szklance rumu można pogawędzić z mieszkańcami miasta.

Remedios – niewielkie miasteczko za sprawą zabudowy uchodzi za perłę architektoniczną czasów kolonialnych. Nastrojowa osada została założona w 1578 r. i do tej pory dba o swoją historyczna przeszłość. Spacerując po malowniczych uliczkach można podziwiać dostojne kościoły i fasady domów pamiętających odległe czasy. Warto napić się espresso na ocienionym palmami skwerku Plaza Marti, by nabrać sił na zwiedzenie świątyni San Juan Bautista z bogato zdobionym ołtarzem w stylu arabskim i rzeźbą przedstawiającą ciężarną Madonnę. Zachwycić może także mahoniowe sklepienie w stylu „mudejar” łączącym elementy chrześcijańskie i islamskie. Miasteczko słynie z głośnego karnawału, kiedy pod koniec roku na ulice wyruszają barwne korowody, którym towarzyszą wybuchy pirotechniczne i głośna muzyka. Na głównym placu gromadzą się wszyscy mieszkańcy miasta, a rum leje się strumieniami do białego rana. Historię i specyfikę obyczaju najlepiej poznać w Museo de las Parrandas, by 24 grudnia wtopić się w tłum tańczących przebierańców i korzystać z uciech przez całą noc.

Tresc opisow dostarczana przez merlinx.

Półwysep Zapata – wiecznie zielone lasy zwane namorzynami położone na płaskich, bagnistych wybrzeżach morskich stanowią niemałą atrakcję dla miłośników dzikiej przyrody, egzotycznych zwierząt i pięknych widoków. Władze Kuby wśród bagien, oczek wodnych, lagun i trzęsawisk wytyczyły park narodowy sąsiadujący ze znaną z historii Zatoką Świń – Bahia de Cochinos. Tropikalną dżunglę zamieszkują setki gatunków egzotycznych ptaków, gadów i ssaków, a w płytkich wodach brodzą spokojnie krokodyle. Z ekosystemem rezerwatu można zapoznać się w Centro Ecologico, natomiast jeżeli ktoś wybiera się na wędkarskie łowy powinien udać się w okolice Laguna de las Salinas. Lokalne agencje turystyczne oferują zwiedzanie parku w różnych formach zarówno na powierzchni okolicznej zatoki, jak i pod wodą. W okolicy można zwiedzić skansen przedstawiający indiańską wioskę, zlokalizowany na kilku wysepkach Jeziora Skarbów – Laguna del Tesoro, a także słynną Playa Giron w Zatoce Świń. W tym miejscu doszło w 1961 r. do nieudanej inwazji USA na Kubę, podczas której kubańscy kontrrewolucjoniści przeszkoleni przez CIA mieli obalić dyktaturę Castro. O przebiegu strategicznej klęski można dowiedzieć się w Museo Giron eksponującym także sprzęt wojskowy użyty w trakcie operacji przez wojska kubańskie. Wybrzeże tej części parku idealnie nadaje się do nurkowania, a tamtejsze zagłębienia skrywają podwodne groty, krasowe kominy wypełnione wodą i jedyne w swoim rodzaju rafy koralowe.

Masyw Sierra del Escambray – sielankowy krajobraz na wschód od Cienfuegos ulega gwałtownej zmianie przechodząc w drugie co do wielkości górskie szczyty Kuby. Gęsto zalesione tereny pod koniec lat 50 XX w. dawały schronienie partyzantom, natomiast obecnie malownicze doliny przyciągają turystów. Jedną z nich jest usiana formacjami skalnymi o nazwie „mogotes” dolina Matagua idealnie nadająca się na piesze wędrówki i podziwianie zachwycających krajobrazów. Urocza jest także dolina Yaguanabo z ciekawymi jaskiniami nadającymi się do zwiedzania. Perełką regionu jest położone między szczytami górskie jezioro Embalse Hanabanilla, z hotelem oferującym rejsy po akwenie i wędkowanie. Wśród lasów wyznaczono wiele tras spacerowych prowadzących między innymi do malowniczych wodospadów. Turyści, którzy chcą podreperować zdrowie powinni wybrać się do uzdrowiska Topes de Collantes z sanatoryjnym gmachem wybudowanym na lecznicze potrzeby w 1936 r. Park zdrojowy przecinają liczne ścieżki spacerowe, a na kuracjuszy czekają także dwa piękne wodospady.

Hawana - historia miasta sięga 1519 r., kiedy na północnym wybrzeżu wyspy wzniesiono pierwszą osadę o nazwie San Cristobal de la Habana, która bardzo szybko stała się najważniejszym portem hiszpańskiego imperium kolonialnego i wrotami Hiszpanii do Nowego Świata. Mimo napadów angielskich, francuskich i pirackich miasto dobrze prosperowało aż do roku 1898, kiedy w hawańskim porcie zatonął amerykański pancernik USS Maine, wywołując konflikt i kilkudziesięcioletnią okupację ze strony Stanów Zjednoczonych. W połowie XX wieku liczne próby obalenia rządów dyktatora Fulgencio Batisty przez niejakiego Fidela Castro Ruz, doprowadziły w roku1959 do „rewolucji kubańskiej”, która przyniosła okres stagnacji i objęła kraj realnym socjalizmem. W następnej dekadzie miasto podupadło i jego wizerunek znacznie się zmienił za sprawą panującego reżimu, niemniej na skutek rozwoju turystyki pieczołowicie odnowiono wiele dzielnic, wybudowano wspaniałe hotele, a miasto sukcesywnie zaczęło odzyskiwać świetność sprzed rewolucji.Sercem miasta, przez które każdego dnia przewijają się dziesiątki turystów, jest Stara Hawana, czyli Habana Vieja, pełna urokliwych placów i wystawnych rezydencji. Mimo ogromnego obszaru miasto można zwiedzić na piechotę, chociaż na poznanie wszystkich zaułków potrzeba co najmniej trzech dni. Starówka to istny skarbiec z licznymi pamiątkami historycznymi, atrakcjami kulturalnymi oraz restauracjami i klubami, w których można przepaść na wiele godzin. Życie w tym miejscu sprawia wrażenie zatrzymanego w kadrze, a spacerom sprzyja świetlisty żar z nieba olśniewający brukowane uliczki i budynki pomalowane kolorami owoców. Najstarszym, hawańskim placem jest Plaza de Armas stworzony w 1519 r. jako miejsce parad. Szybko przeniosło się tam życie codzienne dawnych mieszczan, a współcześni turyści mogą zachwycać się Palacio de los Capitanes Generales – siedzibą gubernatorów, Palacio del Segundo Cabo – pałacem poruczników, małym zameczkiem Castillo de la Real Fuerza czy Museo de la Ciudad z bogatą kolekcją kolonialnych zabytków. Drugim ważnym placem okolonym kawiarenkami i przytulnymi restauracjami jest Plaza de La Catedral, którego nazwa wzięła się od dominującej w tym miejscu katedry poświęconej Krzysztofowi Kolumbowi. Plac wygląda najkorzystniej po zmroku, ozdobiony jest pałacami, galeriami i kamienicami, wśród których rozbrzmiewają rytmy gorącej salsy. Wychodząca z placu ulica Calle Empedrado znana jest ze słynnej restauracji La Bodeguita del Madio, która serwuje najlepsze „mojito” i w której przesiadywali znani kubańscy pisarze z Ernestem Hemingwayem na czele. Najbardziej reprezentacyjną ulicą Starej Hawany jest Calle Obispo, która służy głównie spacerowiczom i miłośnikom zakupów. Asymetrycznym kształtem charakteryzuje się ulokowany w pobliżu wybrzeża plac Plaza de San Francisco, którego strzeże Lwia Fontanna wybudowana na wzór fontanny na dziedzińcu Alhambry w Granadzie, a tło stanowi interesujący pod względem architektonicznym kościół i konwent św. Franciszka z Asyżu z najwyższą dzwonnicą na kontynencie. Plaza Vieja, czyli Stary Plac, w zamierzchłych czasach pełnił funkcję targu niewolników, areny korridy i miejsca fiest, a dziś jest spokojnym miejscem ozdobionym kolonialnymi domami. Miłośnicy architektury sakralnej powinni udać się do południowej części Starej Hawany, która obstawiona jest licznymi kościołami, natomiast jeżeli ktoś chce poobcować z Kubańczykami, powinien skierować się do Parku Centralnego. W miejskiej oazie zieleni ozdobionej palmami królewskimi można nie tylko odpocząć, ale także przy okazji zwiedzić najważniejsze muzea, sale teatralne i wytwórnie cygar ukazujące gamę stylów „art deco” i „art nouveau”. Ciekawym miejscem w tej okolicy jest Muzeum Rewolucji przedstawiające polityczne dzieje Kuby i gloryfikujące dokonania Fidela Castro. Ozdobą Parque de la Fraternidad jest budynek Capitolio wzorowany na waszyngtońskim Kapitolu, gdzie przed laty pracowali amerykańscy urzędnicy, a obecnie turyści zasiadają w kawiarenkach i przeczesują sklepy z pamiątkami. Chlubą placu jest monumentalny budynek Gran Teatro, bogato ozdobiony i skrywający kilka sal teatralnych. Przed zwiedzaniem dalszej części miasta warto zajść do słynnego lokalu El Flordita, który stał się znany dzięki Hemingwayowi i wielu innym amerykańskim gwiazdom kina i show biznesu, przesiadającym tam w latach 50. Po wypiciu szklaneczki rumu „daiquiri special” można ruszyć na zwiedzanie zamku El Morro i fortecy La Cabana, których mury tworzyły u wejścia do Zatoki Hawańskiej największy hiszpański bastion w Ameryce. Z historią militarnych dziejów Hawany najlepiej zapoznać się w Museo de Fortificaciones Armas, chociaż na terenie miasta znajduje się wiele ciekawych muzeów opowiadających o bogatej przeszłości Kuby. Centro Habana, czyli Śródmieście, jest ożywione dzięki targowiskom nieustannie tętniącym życiem. Właśnie tam można poznać kwintesencję Kuby podczas spacerów zatłoczonymi ulicami pełnymi starych, amerykańskich samochodów i ludzi zmagających się z trudami codziennego życia. Przy okazji warto wstąpić do Chinatown, by spróbować kulinarnych specjałów serwowanych przez Chińczyków i przejść się wśród barwnych kramów. Kolejną dzielnicą rozsławiającą Hawanę jest Vedado, która ma zupełnie inny charakter niż pozostałe części miasta. Wybudowana na wzór amerykańskiego Miami, charakteryzuje się szerokimi alejami i XIX-wiecznymi posiadłościami, wśród których dominują luksusowe hotele, ekskluzywne sklepy, biura podróży, kluby nocne i bardzo przyzwoite, tanie knajpki. Nie brakuje tam spacerowych bulwarów, muzeów i wysokich wieżowców przywołujących na myśl gangsterskie filmy z lat 50. Podobno najlepsze lody można kupić w działającej tam od wielu lat lodziarni Ice Parlour Coppelia. Niesamowite wrażenie na turystach robi znajdujący się w Vedado - Cmentario Colon, uchodzący za jeden z największych cmentarzy na świecie. Podczas zadumy i spaceru cmentarnymi alejkami można podziwiać zadziwiające nagrobki kojarzące się z miniaturowym miasteczkiem. Na długi spacer warto wybrać się także na Wzgórze Katalończyków z rozległym placem Plaza de la Revolucion, zwieńczonym ogromnym pomnikiem kubańskiego pisarza i przywódcy ruchu niepodległościowego Jose Martiego. W tym miejscu Fidel Castro wygłaszał swoje wielogodzinne, kwieciste przemowy.  Na szczyt monumentu można wjechać windą, by z dużej wysokości spojrzeć na panoramę miasta. Ciekawostką dzielnicy Vedado jest Parque Lennon, w którym fani Beatlesów mogą posłuchać znanych przebojów i usiąść koło pomnika poświęconego zamordowanemu artyście. Częstym celem turystycznych wojaży jest kilkukilometrowa promenada Malecon oddzielająca Vedado od kolejnej dzielnicy Miramar. Podczas leniwego spaceru po deptaku można spotkać cały przekrój kubańskiego społeczeństwa oraz zakochanych turystów, którzy przychodzą w to miejsce, by podziwiać zachody słońca. Zabawa do białego rana i picie rumu w przytulnych tawernach to codzienność. Ciekawym widowiskiem są zimowe sztormy, podczas których woda rozbija się o wybrzeże osiągając wysokość kilku metrów. Istotnymi punktami na turystycznej mapie Kuby, w których wizyta jest wręcz koniecznością, są fabryki cygar przyciągające nawet niepalących turystów. Chociaż cygar nie skręcają piękne Kubanki, warto poznać proces powstawania wyjątkowej używki. Najważniejsze fabryki to: Partagas, La Corona i Romeo y Julieta. Skoro mowa o pięknych kobietach, to panowie dostrzegający wyjątkowy urok dziewczyn z wyspy powinni odwiedzić Kabaret Tropicana – spektakularne widowisko pod gołym niebem, na którym w otoczeniu tropikalnych drzew można podziwiać wirujące w tańcu długonogie piękności, wabiące błyszczącymi cekinami i barwnymi piórami.

 

Najczęściej Zadawane Pytania

Kiedy najlepiej wybrać do Varadero?
Najkorzystniejszym okresem, w którym warto wybrać się na Kubę są miesiące pory suchej od listopada do marca, chociaż odpowiednia pogoda dla turystów utrzymuje się przez cały rok. Rezerwacje na okres świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy należy robić stosunkowo wcześniej, gdyż właśnie wtedy w hotelach pojawia się najwięcej gości. Poza sezonem ceny noclegów są znacznie niższe i można dostać zniżki na lokalne wycieczki. Deszczowa pora przypada na maj-październik, natomiast w suchej temperatury oscylują między 24 a 27°C. Pora deszczowa jest cieplejsza, ale występują nagłe załamania pogody, w tym sztormy i huragany (szczególnie we wrześniu i październiku). Najgorętszym miesiącem jest sierpień i wtedy najmniej spada deszczu, aczkolwiek osoby źle znoszące upały będą miały kłopoty z aklimatyzacją.

Jaka waluta obowiązuje na Kubie i jakie są orientacyjne ceny?
Walutą Kuby jest peso kubańskie niewymienialne (CUP), 1 peso = 100 centavo oraz peso kubańskie wymienialne (CUC), 1 peso = 100 centavo, obowiązujące jako oficjalny środek płatniczy dla ludności kubańskiej i turystów w sklepach, hotelach, restauracjach, barach itp. W większości kurortów można używać Euro jako waluty akceptowalnej. Należy pamiętać, że banki, urzędy i instytucje użyteczności publicznej nie honorują większości kart kredytowych ani czeków wydanych przez amerykańskie lub inne banki z udziałem kapitału amerykańskiego, dlatego przed wyjazdem lepiej dowiedzieć się w swoim banku czy posiadane karty będą uznawane. Ceny na Kubie są znacznie wyższe niż w Polsce.

Gdzie i jakie pamiątki kupić na Kubie?
Z podróży na Kubę nie wypada wrócić bez słynnego, kubańskiego cygara, butelki rumu i płyty z kubańską muzyką. Turyści rozglądają się także za kubańską kawą takich marek jak Cubita, Turquina czy Hola, natomiast najlepsze cygara w rozsądnej cenie to: Montecristo, Corona, Romeo y Julieta i H. Upman. Wybór pozostałych towarów nie jest zbyt wielki, tym bardziej że poza dużymi centrami handlowymi ciężko znaleźć interesujące sklepy z pamiątkami. Upominki można przeważnie kupić w głównych ośrodkach wypoczynkowych, niemniej jeżeli ktoś wybiera się na zwiedzanie wyspy może rozglądnąć się za zadaszonymi targami w mniejszych miejscowościach i tam poszukać czegoś interesującego. Handluje się między innymi wyrobami rzemieślniczymi określanymi jako „artesania”. Wiele z nich przedstawia wizerunek popularnego na Kubie Che Guevary i Fidela Castro, niemniej można znaleźć drewniane rzeźby w stylu afrykańskim, biżuterię, hafty, ceramikę czy tradycyjną kubańską koszulę zwaną „guayabera”. Ciekawą pamiątką, która ozdobi po powrocie turystyczną kolekcję może być model limuzyny, jakich nie brakuje na kubańskich drogach, wykonany z różnych tworzyw.

Varadero jest jednym z najlepiej zaopatrzonych miejsc na Kubie, gdzie można zrobić ciekawe zakupy. W hotelach znajduje się mnóstwo butików z droższymi i tańszymi upominkami, a także sklepów sieciowych oferujących pamiątki wyprodukowane specjalnie na potrzeby turystyczne. Sklepy oferują między innymi ceramikę i misternie wykonane wyroby artystyczne. W kurorcie można także trafić na targowisko, na którym być może uda się znaleźć przedmioty przywiezione z odległych zakątków Kuby.

Jaki czas obowiązuje na Kubie?
Na Kubie polski czas cofamy o 6 godzin.

Jak poruszać się po Kubie?
Niestety transport publiczny na Kubie nie jest w najlepszej kondycji, chociaż sieć autobusowa łączy najważniejsze ośrodki turystyczne. Najlepiej jest korzystać z prywatnych przewoźników dysponujących klimatyzowanymi autobusami. Tradycyjne autobusy są najczęściej zatłoczone i pamiętają pierwsze lata rządów Fidela Castro. Kubańczycy korzystają często z ciężarówek „camiones” przystosowanych do przewozu osób, niemniej komfort podróży takim pojazdem ma wiele do życzenia. Z pociągów najlepiej korzystać jedynie w podróży między dużymi miastami, gdyż na poziomie lokalnym nie ma zbyt wielu połączeń, a rozkłady jazdy nie do końca są przestrzegane. Między głównymi kurortami można podróżować samolotem.

Najlepszym sposobem na zwiedzanie wyspy jest wynajęcie samochodu. Wystarczy mieć ukończone 21 lat, okazać paszport i prawo jazdy. Ze wszystkimi większymi hotelami współpracują wypożyczalnie samochodów i właśnie z takich usług jest najbezpieczniej korzystać. Polskie prawo jazdy jest honorowane przez okres 6 miesięcy od daty przekroczenia granicy. Sieć dróg nie jest w najlepszym stanie, wypada więc zwracać uwagę na dziury w jezdniach, a także na niesfornych rowerzystów i pojawiające się na drogach zwierzęta domowe.

Tresc opisow dostarczana przez merlinx.

W regionie funkcjonuje międzynarodowe lotnisko, a Varadero łączy z Hawaną nowoczesna, płatna autostrada poprowadzona wzdłuż wybrzeża. W samym Varadero turyści mają do dyspozycji specjalne tramwaje i autobusy zabierające chętnych w różne regiony półwyspu.

Jakie plaże są w Varadero?
Z racji tego, że ta część Kuby nastawiona jest na wakacyjny wypoczynek, plaże przygotowane są na najwyższym poziomie i uchodzą za najpiękniejsze w archipelagu Wielkich Antyli. Od strony Zatoki Meksykańskiej na półwyspie Hicacos można wygrzewać się na wielu kilometrach plaż, białych i miękkich jak puch, usypanych na łagodnym wybrzeżu otoczonym bujną, tropikalną roślinnością. Plaże są bardzo dobrze zagospodarowane, nie ma problemu z wypożyczeniem leżaka i parasola słonecznego. W wielu miejscach funkcjonują także wypożyczalnie sprzętów wodnych. Na niektórych odcinkach utworzono specjalne ogrody, w których można znaleźć schronienie przed promieniami słonecznymi. Na plażach ustawione są także parasole kryte strzechą, pod którymi można wypoczywać przez wiele godzin i wpatrywać się w wielki błękit. Piękne plaże charakteryzują także łańcuszek wysp La Cayeria del Norte. Wspaniałe, drobno-piaszczyste plaże znajdują się na wyspach Cayo Las Brujas i Cayo Santa Maria, a za najpiękniejsze uważane są Playa Ensenachos i Playa Megano na Cayo Ensenachos.

Przy hotelach wyższej kategorii lub w wybranych kurortach plaża jest usypywana sztucznie lub znacznie różni się od typowych plaż miejskich, dlatego wybierając kurort i hotel warto upewnić się do jakiej plaży będziemy mieć dostęp.

Jakie są ograniczenia celne na Kubie?
Na Kubę bez cła wolno wwieźć 2 butelki alkoholu, 200 szt. papierosów oraz lekarstwa przeznaczone na użytek własny, a także towary, których wartość nie przekracza 1000 CUC. Towary powyżej tej wartości mogą zostać zarekwirowane. Przepisy zakazują wwozu owoców, warzyw, nasion i pokarmów dla zwierząt, a także produktów spożywczych niezapakowanych hermetycznie. Z Kuby wywieźć można bez rachunku potwierdzającego zakup 50 szt. cygar w opakowaniach albo 20 szt. luzem, natomiast wywóz alkoholu ograniczony jest do 4 butelek. Nie można również wywieźć miejscowej waluty przekraczającej 100 CUP i 200 CUC.

Jakie dokumenty potrzebne są w razie konieczności skorzystania z służby zdrowia na Kubie?
Turystom zaleca się wykupienie w Polsce polisy od nieszczęśliwych wypadków i kosztów leczenia u firm, które mają przedstawicielstwa uprawnione do działania w Ameryce Łacińskiej i współpracują z instytucjami kubańskimi. Takie ubezpieczenie można wykupić na miejscu, po przyjeździe, ale trzeba pamiętać, że stawki są dużo wyższe niż w kraju. Po skorzystaniu z usług medycznych należy poprosić o rachunek, który będzie podstawą do ubiegania się o zwrot poniesionych kosztów leczenia. Większość kompleksów hotelowych zapewnia opiekę lekarską i konsultacje z lekarzem. W nagłych przypadkach pierwsza pomoc udzielana w szpitalach jest bezpłatnie, niemniej tylko na poziomie podstawowym, dlatego warto skorzystać z ambulatoriów prywatnych.

Ze względu na inną florę bakteryjną należy starannie wybierać restauracje lub jadać w hotelach, przestrzegać podstawowych zasad higieny oraz zwracać uwagę na warunki w jakich przygotowuje się i przechowuje jedzenie. Turyści powinni pić wyłącznie wodę butelkowaną, ewentualnie gotowaną co najmniej 10 min.

Szczepienia ochronne nie są wymagane, niemniej istnieją zagrożenia sanitarno-epidemiologicznych, dlatego przed wyjazdem warto sprawdzić czy szczepienia nie są zalecane sezonowo i profilaktycznie zaszczepić się przed wskazanymi chorobami. Poszczególne zalecenia sanitarne pozwalające uniknąć zachorowania na różne choroby dostępne są na stronie internetowej Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

Ważne informacje MSZ

Od obywateli polskich na terenie Kuby wymagane są wizy uprawniające do wjazdu i pobytu lub tzw. karty turystyczne (Tarjeta de Turista), które można otrzymać wraz z dokumentami podróży oferowanymi przez poszczególne biura. Taką kartę podstemplowaną przez oficera służby granicznej należy mieć przy sobie podczas pobytu na Kubie, a także podczas opuszczania wyspy. Jeżeli planuje się zostać na wyspie dłużej niż 30 dni, istnieje możliwość przedłużenia wizy o miesiąc. Okres ważności paszportu musi być dłuższy niż 3 miesiące od planowanej daty powrotu.

Szczegółowe i aktualne informacje można znaleźć na stronie MSZ: www.msz.gov.pl lub na stronie ambasady polskiej w Hawanie: www.hawana.polemb.net

Tresc opisow dostarczana przez merlinx.

Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Kuby
Kuba, Hawana, calle G No. 452, esq. a 19, Vedado, 10400
Tel.: +53 7 8332440 Tel. dyżurny: +53 7 8332439 Faks: +53 7 8332442
hawana.amb.sekretariat@msz.gov.pl
www.hawana.polemb.net

Wybrzeże Hawany

Wyspa Młodości

Zatoka Batabano

Zatoka Guacanayabo

Kuba: Camaguey , Ciego de Avila , Cienfuegos , Hawana , Holguin , Sierra Maestra , Varadero , Wybrzeże Hawany , Wyspa Młodości , Zatoka Batabano , Zatoka Guacanayabo

Wybierz region Camaguey , Ciego de Avila , Cienfuegos , Hawana , Holguin , Sierra Maestra , Varadero , Wybrzeże Hawany , Wyspa Młodości , Zatoka Batabano , Zatoka Guacanayabo